Jak rozliczać koszty szkolenia pracowników?

Posted on 21 lutego 201424 marca 2015Categories księgowość, kształcenie dorosłychTags , , ,

Aby pracownik przynosił zyski firmie, w której pracuje, powinien na bieżąco podnosić swoje umiejętności i kompetencje. Niewątpliwie bardzo istotne jest doświadczenie, które nabywa z biegiem lat, jednak w wielu zawodach niezbędne są również specjalistyczne kursy i szkolenia. W jaki sposób rozliczać wydatki związane z dokształcaniem naszych pracowników?

 

Koszt szkolenia kosztem podatkowym

Aby móc uznać dany wydatek jako koszt uzyskania przychodów, musi on zostać poniesiony w celu uzyskania przychodu lub utrzymania bądź też zabezpieczenia jego źródła. Równocześnie, nie może znajdować się na liście wydatków nie stanowiących kosztów, wskazanych w art. 23 Ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych.

Kodeks pracy zobowiązuje pracodawców do wspierania swoich pracowników w kwestii podnoszenia kwalifikacji zawodowych. Jednak pojęcie to, zgodnie z art. 1031 § 1 K.p., ma szeroki zakres – oznacza zdobywanie albo uzupełnianie wiedzy oraz umiejętności przez pracownika. Proces ten ma się odbywać z inicjatywy pracodawcy albo za jego zgodą.

W art. 103(3) Kodeksu Pracy wskazano również, iż pracodawca ma prawo przyznać pracownikowi, który podnosi swoje kwalifikacje, dodatkowe świadczenia – a zwłaszcza pokryć opłaty za kształcenie, podręczniki, przejazd i zakwaterowanie. Jednak przy zaliczaniu wydatków na podnoszenie kwalifikacji pracowników do kosztów podatkowych należy wykazać, że istnieje bezpośredni związek pomiędzy przedmiotem szkolenia a obowiązkami służbowymi pracownika wynikającymi z umowy o pracę, a także z rodzaju i charakteru prowadzonej przez przedsiębiorcę działalności. Jeżeli można wykazać taki związek, to nie ma powodu, aby nie uznać, że wydatki na ten cel są dla firmy kosztami podatkowymi.

Szkolenie jako przychód pracownika

Skoro wydatki na szkolenia pracowników mogą zostać zaliczone do kosztów przedsiębiorcy, w jakimś miejscu powinien również pojawić się przychód. Jeśli pracodawca opłaci podwładnemu kurs lub szkolenie podnoszące jego kwalifikacje zawodowe – po stronie pracownika powstanie przychód.

W zdecydowanej większości przypadków ten przychód nie będzie podlegał opodatkowaniu. Zgodnie z art. 21 ust. 1 pkt. 90 Ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych zwolniona z obowiązku podatkowego jest bowiem wartość świadczeń przyznanych przez pracodawcę w celu podnoszenia kwalifikacji zawodowych.

Żegnajcie rachunki, witajcie faktury

Posted on 6 lutego 201430 maja 2016Categories księgowość, VATTags , ,

Na przestrzeni lat przyzwyczailiśmy się do tego, że czynni VAT-owcy wystawiają faktury VAT, natomiast tzw. nievatowcy (podatnicy zwolnieni z VAT) – rachunki. Jednak od 1 stycznia 2014 r. wszyscy przedsiębiorcy są upoważnieni do wystawiania faktur, bez względu na to, czy są zwolnieni z VAT, czy też nie.

Jak sytuacja wyglądała w 2013 r.?

Możliwość wystawiania faktur przez podmioty zwolnione z podatku VAT istniała już w ubiegłym roku, jednak pod warunkiem zarejestrowania w US jako podatnik zwolniony.

Czy nievatowiec musi wystawiać dokument sprzedaży?

Nie – obowiązek ten posiada jedynie wówczas, jeśli klient wyrazi takie życzenie. Od 1 stycznia brak obowiązku wystawienia faktury został rozszerzony na czynnych płatników VAT, którzy wykonują czynności zwolnione z podatku.

Jak powinna wyglądać faktura nievatowca?

Jeżeli faktura dotyczy sprzedaży zwolnionej podmiotowo, na podstawie limitu 150 tys. zł rocznie, musi zawierać:

  • datę i numer,
  • imiona i nazwiska lub nazwy sprzedawcy i nabywcy towarów/usług oraz ich adresy,
  • nazwę (rodzaj) towaru/usługi, a także jednostkę i ilość (liczbę) towarów lub zakres wykonanych usług,
  • jednostkową cenę towaru/usługi oraz kwotę należności ogółem.

Jeżeli faktura dotyczy sprzedaży zwolnionej przedmiotowo, musi zawierać dodatkowo podstawę zwolnienia z VAT (np. w formie odniesienia do konkretnego artykułu ustawy o VAT).

Oznacza to, iż nawet jeśli dokument sprzedaży zostanie zatytułowany (tak jak dotychczas) jako „rachunek”, a nie „faktura”, nie będzie to miało znaczenia z punktu widzenia przepisów. Tytuł nie jest bowiem obowiązkowym elementem faktury.